To była zupełnie inna, niż wszystkie dotąd, Noc Bibliotek. Stało się tak, ponieważ tym razem biblioteka zamieniła się w pracownię projektantów ubrań. Między reagałami pojawiły się tkaniny, w czytelni stanęła maszyna, a całym piętrem zawładnęły lalki: Barbie i Keny. Przyjęliśmy, że skoro Barbie może dziś być kosmonautką, prawniczką, lekarką, to równie dobrze może przybrać postać bohaterki którejś z naszym ulubionych książek! A Ken jej świetnie w tym może towarzyszyć. I właśnie tej wyjątkowej nocy w naszej bibliotece wystartował projekt "Nie tylko Barbie, nie tylko Ken - Nowe oblicze Barbie i Kena". Kilkudziesięciu czytelników z naszej szkoły przybyło wieczorową porą do Jedynki, by po krótkim szkoleniu z kroju i szycia (nasza Pani Bibliotekarka jest też znakomitą krawcową!) ruszyć między biblioteczne regały i wybrać książkę. To naturalne, prawda? Ale to, co zaczęło dziać się potem, zupełni odmieniło oblicze naszej biblioteki i przyległego korytarza. Rozpoczęło się projektowanie, rysowanie, opisywanie, dobieranie tkanin, no i modeli. Bo okazało się, że jednak Barbie i Keny nie są identyczne i można świetnie dopasowac urodę lalki do wyglądu ulubionego literackiego bohatera. A gdy projekty były gotowe, rozpoczęło się wielkie szycie - ręczne i maszynowe. A ileż towarzyszyło mu rozmów o książkach, ileż opowieści o przygodach bohaterów i bohaterek, ile "polecajek" sprawiło, że książki trafiły w ręce kolejnych czytelników i czytelniczek! Przygoda w bibliotece długo się nie kończyła, bo Rodzice przychodzili po swoich Czytelników i... zostawali, by zaprojektować ubrania dla własnych ulubionych bohaterów!
Choć regulaminowa Noc... się skończyła, u nas trwają kolejne popołudnia i wieczory spędzane na projektowaniu, no i noce - spędzane przez Panią Bibliotekarkę przy maszynie. Bo kolejne projekty powstają niemal każdego dnia! Każdy, nawet ten, kto nie dotarł na "nic Bibliotek", chce mieć "swoją" postać. Na wystawie podsumowującej nasz projekt będzie naprawdę setka bohaterów, a może i więcej.
A wiecie, jak wyeskponujemy naszych bohaterów i bohaterki? Wykorzystamy na wystawie szufladki z katalogów, które właśnie przechodzą u nas do historii, bo biblioteka wchodzi w komputerowy system wypożyczeń i miejsce katalogów zajęły właśnie nowe ragały na książki.
Póki co - mamy pełne ręce roboty, to znaczy lalek, materiałów i projektów, bo Noc... była u nas długa, a czytelników wielu. I już doczekać się nie możemy wystawy, na której nasi Bohaterowie i nasze Bohaterki zaprezentujemy wraz z książkami, z których pochodzą.
Każdy będzie mógł potem wylicytować swoją ulubioną postać, gdyż... Wystawimy je na aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! To będzie kolejna długa Noc... dla naszej Biblioteki. Ale to dopiero pod koniec stycznia! Ile jeszcze nowych bohaterów odkryją nasi czytelnicy do tego czasu - kto to wie? Bo to przecież "absurd nie czytać", więc czytamy, żeby móc projektować kolejne stroje!