"Na Noc w bibliotece czekałem całt rok", "Dla Nocy w bibliotece warto chodzić do szkoły", "A ja playlistę na dyskotekę zrobiłem już w wakacje"- to tylko niektóre teksty, jakie można było usłyszeć podczas tegorocznej edycji Nocy Bibliotek, tym razem pod hasłem: "To absurd nie czytać". Oczywistym więc jest, że... absurdem by było nie zorganizować tego wydarzenia , które w naszej szkole jest już tradycją.
I tym razem inicjatywą wykazała się młodzież, która włączyła się w organizację imprezy, przygotowała ciekawe gry i zajęcia w plenerze. Niestety pogoda pokrzyżowała nam plany, więc przenieśliśmy się na halę sportową, by rozruszać kości przed nocnym maratonem. Następnie obejrzeliśmy rekomendowany w tym roku przez fundację PLATON film "Pamiętniki tatusia Muminka", porozmawialiśmy o absurdzie w literaturze i w życiu. Część uczestników pokusiła się o wyszukanie najbardziej absurdalnych tytułów w zbiorach naszej biblioteki. Po smacznym posiłku trzeba było spalić kalorie, a wiadomo, że najlepiej zrobić to na parkiecie. Dyskoteka była naprawdę gorąca, a panowie zdecydowali zdominowali salę... Po krótkim odpoczynku i lekturze ulubionych książek zrealizowaliśmy stały punkt naszych spotkań- zabawę w chowanego po ciemku na szkolnych korytarzach.
Jakby wrażeń było mało, rozległy się prośby o kolejną turę zajęć sportowych i w efekcie w środku nocy ponownie wylądowaliśmy na hali sportowej, by pograć w siatkówkę i badmintona. Już nieco zmęczeni udaliśmy się do biblioteki na nocny seans filmowy, ale chęć pogaduszek, żartów i opowieści była jednak silniejsza i tak zastał nas prawie ranek...
Czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkania w bibliotece, gdzie można wypożyczyć ciekawe książki, ale także spędzić wspólnie czas, wykazać się kreatywnością i poczuć niesamowicie dobrze!