Czy jako książka chciałabyś leżeć na regale, zbierać kolejne warstwy kurzu i ciążyć bez ruchu? Czy może chciałabyś… „być czytana do późnej nocy przez kogoś, kto w ciszy nazwie mnie przyjaciółką”? W „Gdybym była książką” autor José Jorge Letria i ilustrator André Letria, próbują oddać głos książce. Zastanawiając się co by zrobili, gdyby byli książką biorą pod lupę relacje czytelników i czytelniczek z książkami. Podejście Letria’rów uruchamia refleksję nad historią książek, nad ich społecznym znaczeniem, nad mocą tego co zapisane, nad tym jak dużą i ważną częścią życia mogą stać się dla nas książki, ile mogą dla nas znaczyć. Teksty mogą być święte, zakazane, zniesławione, modne i wychwalane, a czasem też mogą stać się naszymi przyjaciółmi. Autorzy zwracają uwagę nie tylko na oddziaływanie treści książek, ale także na materialność książki jako przedmiotu. Często, bardzo dokładnie pamiętamy wygląd książek z dzieciństwa, okładki, układ obrazków i tekstu, kolory. I nie mowa tu o ocenianiu po okładce (czy obrazkach!), ale właśnie o tym, że to co materialne zostaje z nami, uruchamia wspomnienia, które nas tworzą. Nie tylko treści, które czytamy, ale także materialny świat wokół nas wpływa na to kim jesteśmy.
Gdybym była książką uruchamia wyobraźnię dzieci, jak i dorosłych. To świetny punkt wyjścia do refleksji nad książkami, ale także nad tym, co nas otacza, „oddanie głosu książce” to zabieg bliski analizie typowej dla antropologii rzeczy. U Letria’rów przyglądamy się książkom, z kolei np. Jolanta Brach-Czaina w „Szczelinach istnienia” zgłębia istotę… ścierek!
Czym są dla nas książki? Czym są dla nas inne przedmioty? Co byśmy zrobili, gdyby nie powstał papier, druk czy okulary? Co wiemy o historii ich powstawania? Co chcielibyśmy przekazać światu gdybyśmy mogli przemówić jako książka, ścierka czy kubek?
*
Inną autotematyczną książką, opublikowaną również przez Wydawnictwa Format, jest „Atlas miejsc literackich”, autorstwa Crisa F. Oliviera, z ilustracjami Julio Fuentesa. Jest to przewodnik po fikcyjnych światach z powieści. Książka przybliża ich historię, geografię, opowiada o istotach zamieszkałych w krainach takich jak np. Hogwart, Planeta B-612, czy Fabryka Williego Wonki. Opisy tych przestrzeni nie tylko przenoszą nas do odległych zakątków i zachęcają do bliższego poznania świata książek, ale również do jego dekonstrukcji, do brania pod lupę każdego elementu z osobna. Dokładne przyjrzenie się „miejscom literackim” otwiera furtkę dla własnych refleksji.
Co my chcielibyśmy zrobić w tym świecie? Co jeszcze może się w nim kryć? Czy może coś byśmy w nim dodali, zmienili? Taka analiza może być zastosowana również do naszego świata lub może stać się polem do eksperymentów, miksowania świata książkowego i prawdziwego. Co z Ziemi mogłoby znaleźć się w Narni? Co by się wtedy wydarzyło? Co, gdyby na naszej planecie występowały skrzydlate małpy z Oz?
Jeśli nadal czujesz niedosyt, chcesz wkroczyć w świat książek, lub zaprosić do niego kogoś w jeszcze bardziej bezpośredni sposób, to możliwe, że „Książka, dzięki której pokochasz książki”, wydawnictwa Muchomor, jest dla Ciebie! Autorka Francoize Boucher podaje 50 nietuzinkowych powodów, dla których warto czytać książki. Szalonym koncepcjom towarzyszą równie zwariowane rysunki. Książka podana z wyjątkowym, często absurdalnym humorem, może zachęcić do czytania najbardziej upartych nie-czytaczy, tych mniejszych i większych też. Boucher odczarowuje książki, pokazuje, że nie muszą być trudne, nudne i skostniałe, dostarcza świeżego spojrzenia, z przymrużeniem oka. A jaki jest twój zwariowany powód, dla którego czytasz książki, lub chcesz zacząć je czytać?